Mecz z Chojnicami
Mimo przegranego meczu można być bardzo zadowolonym z przebiegu spotkania.
Chojniczanka to zawodnicy wyselekcjonowani grający ze sobą kilka lat, my uczymy się podstawowych rzeczy i radości z gry w piłkę nożną.Faworytami byli chłopcy a mimo to pierwsze minuty mogły przynieść nam prowadzenie.W bramce stanęła Julka Cyman a Roksana przeszła w środkowy sektor boiska co pozwoliło nam na konstruowanie akcji bramkowych.Linia obrony do 20 minuty nie pozwalała na większe panoszenie się w obrębie pola karnego ale jeden błąd rozerwał szczelne szeregi i zasłonięta Julka nie miała szans obrony.Drugi strzał przeciwnika i dosyć szczęśliwie piłka od słupa odbija się i wpada do bramki.Po zmianie bramkarki Julka poszła na nominalną pozycję a Zuzka do bramki widać jeszcze nie rozgrzana wpuściła w dość łatwy sposób dwie kolejne bramki.
Nasze dziewczyny śmielej zaatakowały i po strzale Julki Cyman zawodnik z Chojnic pakuje do własnej bramki futbolówkę,chwilę później Paulinka Miotk pakuje na 5:2 ale nie był to koniec naporu naszego zespołu.Zabrakło trochę szczęścia i czasu a wynik by się zmienił.
Komentarze