Mecz z GKS Żukowo

Mecz z GKS Żukowo

Mecz z Żukowem od początku był ciężkim spotkaniem,niestety zabrakło w nim naszych podstawowych zawodniczek ze środka pola oraz lewej strony. Jeśli niema się mocnych atutów to szansę otrzymują inne zawodniczki i tak jak mówiłem i powtarzam,ze zawodnik z ławki nieraz ważniejszy jest niż ten co gra cały mecz.Taką zawodniczką bez wątpienia była Nikola Łachmacka, która po wejściu z ławki w 20 min strzela swoją pierwszą bramkę.6 min później sędzia dopatrzył się karnego a po strzale w poprzeczkę dopatrzył się gola niestety ku naszemu zdziwieniu ale odgwizdał a VARU nie było.Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 1:1.

W drugiej połowie po dziwnym rzucie rożnym gdzie piłka przeleciała nad naszą obroną zawodnik z Żukowa szczęśliwie został trafiony w głowę i pięknie pakuje piłkę w siatce na 2:1.Chwilę później 47 min sfaulowana została Julka Cyman 20 m od bramki ona sama podeszła i wykonała wyrok pięknie strzelając pod ladę na 2:2.W 53 minucie Nikola Łachmacka zamyka pięknie wyprowadzoną akcję i prowadzimy 2:3 niestety po błędzie w obronie w 57 min Żukowo doprowadza do remisu i zabrakło nam zaledwie 3 min.Remis też jest świetny to kolejny punkt na naszym koncie.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości